Gdy rzeczywiste bądź subiektywnie odczuwane panowanie nad daną sytuacją zmniejsza się, rzeczywisty bądź odczuwany przez nas stres rośnie. Porównaj na przykład bezczynne siedzenie z mającą lada chwila rodzić żoną w taksówce, tkwiącej w korku w środku miasta, z tym, jak gnasz z nią co sił własnym samochodem na porodówkę. Jako kierowca możesz przynajmniej częściowo spożytkować nadmiar adrenaliny! Już dobrowolna rezygnacja z chęci kontrolowania zdarzeń wokół nas jest nie lada zadaniem; wyobraź sobie, jak bardzo wzrasta stres, jeśli, wbrew naszej woli, musimy zrezygnować z chęci panowania nad otaczającą nas rzeczywistością.
Zdolność przewidzenia skutków własnego działania
Najtrudniej przystosować się do sytuacji, w której zarówno oczekujące nas zadania, jak i skutki naszych działań są w małym stopniu przewidywalne. Robotnik pracujący przy taśmie zawsze wie, co zdarzy się za chwilę, i może się mówiąc w przenośni zanudzić na śmierć. Pracownik wieży kontrolnej nigdy nie wie, co się zdarzy za chwilę i może się mówiąc dosłownie na śmierć zestresować.