woman lifting barbell

Każda z wymienionych powyżej trzech sytuacji, w których doświadczaliśmy dobrego stresu, była wynikiem wyboru

Nad każdą w jakimś stopniu panowaliśmy. Każda miała ograniczone i do pewnego stopnia przewidywalne konsekwencje. Tak jak zadanie, które zamierzasz zrealizować przed czasem, jak nowy klient, którego pragniesz zdobyć, jak projekt, który masz zamiar opracować na nowo, jak przemówienie, które masz wygłosić każda z tych sytuacji ma swój początek i koniec. Przy czym słowo „koniec”, oznacza tu koniec definitywny i ostateczny. Jeśli ci się powiodło, odczuwasz zmęczenie i radość; jeśli nie tylko zmęczenie. Co byś jednak czuł, gdybyś nagle został bezrobotnym i by uzyskać jakąkolwiek pracę, musiałbyś przejść długie szkolenie; gdybyś został przesunięty na niższe stanowisko, będąc zmuszonym nadal pracować w tej samej firmie; gdyby choroba dotknęła twoje dziecko, rodziców czy żonę? Co byś czuł, gdybyś nie miał żadnego wpływu na wybór miejsca pracy; gdybyś nie był w stanie sam kierować swymi finansami; gdyby nie sposób było przewidzieć skutków choroby? Bez wątpienia zły w charakterze stres. Długotrwały stres wyniszcza mechanizmy obronne naszego organizmu odpowiedzialne za panowanie nad nim, na skutek czego zaczynają się u nas pojawiać objawy wyczerpania fizycznego i psychicznego. Jeśli ów wyniszczający proces trwać będzie nadal, może wyrządzić trwałe szkody w naszym organizmie. Ważne, by zrozumieć, jak do tego dochodzi.