Także w związku małżeńskim mężczyźni i kobiety znów w czym innym upatrują źródła swoich stresów. Mężczyźni skarżą się na pomieszanie ról, kobiety na ich zwielokrotnienie. Pomieszanie ról doświadczane przez mężczyzn jest zjawiskiem względnie nowym, datującym się od połowy lat siedemdziesiątych. Tradycyjne role męża i ojca pozostawały nie zmienione przez wiele pokoleń. Tymczasem współczesny mężczyzna otrzymuje zewsząd sprzeczne sygnały. Nadal ma być silny i stanowczy, ale teraz oczekuje się od niego także delikatności. Nadal ma ciężko pracować, nie odbierając przy tym pracy zawodowej żony jako zagrożenia dla własnej pozycji i pomagając jej w domu. Jak dawniej powinien umieć zrobić kołyskę dla dziecka, ale dodatkowo ma przewijać niemowlę i karmić je butelką. Dla wielu mężczyzn nie jest, krótko mówiąc, jasne, jaki powinien być współczesny mąż i ojciec. Między mężczyzną typu macho z jednej strony, a matkującym tatą z drugiej rozciąga się ogromny i wciąż nie opisany obszar.