Mężczyzna o osobowości typu „A” nie znosi czekać. Woli zamiast tego się spóźnić (i zazwyczaj to czyni). Może się okazać, że w czasie czekania zaczną go nachodzić przygnębiające lub trwożliwe myśli. Konieczność czekania może oznaczać tracenie pieniędzy. Czekanie może zrodzić uczucie poniżenia. „Rasowy” przedstawiciel osobowości typu „A” nie potrafi nawet poczekać, aż inni skończą mówić, i kończy zdanie zamiast nich. Czy to wszystko nie wydaje ci się znajome? Net miał jeszcze dwadzieścia minut czasu do wizyty u dentysty. Był odprężony, ponieważ wszystko szło po jego myśli. Mam jeszcze trochę czasu, żeby kupić gazetę, pomyślał. Kiedy znalazł się w sklepiku z prasą, zaczął szukać jakiejś książki. Będę mógł ją poczytać w poczekalni, powiedział do siebie w myślach. Zatrzymał się jeszcze przy kasie, żeby kupić los na loterię, po czym ruszył w stronę znajdującego się na końcu ulicy gabinetu dentysty. Wykorzystał już dziewiętnaście z dwudziestu minut, jakie mu zostały, ale kiedy wszedł do budynku, okazało się że nie działa winda. Musiał wejść na trzecie piętro, spóźnił się całe pięć minut, a przekonanie, że panuje tego ranka nad swoim czasem, prysnęło jak bańka mydlana. Udało mu się jednak uniknąć przesiadywania w poczekalni. Chociaż nie był świadom tego, że nienawidzi czekania, to przecież spóźniał się notorycznie od siedmiu lat do dentysty, na tenisa i na spotkania z kolegami, z którymi jeździł samochodem do pracy.