Mogą być bardzo często rezultatem zwykłego zmęczenia, nadmiernej ilości spożytego alkoholu, ubocznym skutkiem działania lekarstwa lub też pochodną pragnienia, by dobrze wypaść przed nową partnerką, czy też gniewu i złości na partnerkę, z którą obecnie sypiamy. Jeżeli kłopoty takie trapią mężczyznę tylko w pewnych okolicznościach, mówimy o „impotencji sytuacyjnej”. Jeśli problemy z erekcją pojawiają się tylko w przypadku niektórych partnerek, mówimy o „impotencji selektywnej”. Jeśli problemy te występują w czasie każdego stosunku, rodzą pewnie tak samo wielki stres jak ten, który je spowodował. Wiele przypadków spowodowanej stresem impotencji znika samoistnie, jeśli tylko nie robimy z nich problemu. Zazwyczaj jednak wystarczy zaledwie kilka takich „wpadek” (a czasem nawet jedna), by mężczyzna zaczął się zamartwiać. To tylko wzmaga stres a co się z tym wiąże także impotencję. Skutek jest taki, że mężczyzna zaczyna kontrolować siebie w czasie gry wstępnej, chcąc upewnić się, czy wszystko idzie jak należy, co czyni erekcję niemal niemożliwą. Powinniśmy wiedzieć, że wiele lekarstw i narkotyków, wykorzystywanych w leczeniu lub łagodzeniu skutków stresu, może przynieść skutki uboczne w postaci trudności w normalnym współżyciu seksualnym. Lekarz psychiatra Philip Luloff zestawił poniższą listę leków, mogących wpłynąć na obniżenie libido i spowodować zaburzenia erekcji. W każdym konkretnym wypadku najlepiej poradzić się swojego lekarza.