Naukowcy przypuszczają, że wchodzić tu mogą w grę niektóre bądź wszystkie z wymienionych poniżej czynników:
- W czasie stresu zakłóceniu ulega perystaltyka jelit, a błona śluzowa może ulec „wytarciu”, nadwerężeniu bądź nawet przerwaniu. Na skutek tego kwas solny jest w stanie przeniknąć do ściany żołądka lub dwunastnicy.
- W czasie stresu zwiększyć się może kwasowość żołądka, co może doprowadzić do owrzodzenia zdrowej i nie okaleczonej wyściółki żołądka lub dwunastnicy.
- W czasie stresu śluzówka żołądka może ulec przekrwieniu, co zwiększa prawdopodobieństwo krwotoku wewnętrznego.
- W czasie stresu nasz system immunologiczny jest osłabiony, proces zdrowienia organizmu przebiega wolniej, a prawdopodobieństwo infekcji wzrasta.
Prawie 90% wszystkich wrzodów to typowe dla mężczyzn bolesne wrzody dwunastnicze. Mogą pojawić się już u dwudziestolatków, a prawdopodobieństwo ich wystąpienia zwiększa się u osób jadających obfite posiłki, w skład których wchodzą potrawy drażniące żołądek, u ludzi wypijających nadmierne ilości alkoholu, cierpiących na zgagę lub infekcje żołądka, mających skłonności genetyczne do tego typu schorzeń, reprezentujących osobowość typu „A” lub poddanych długotrwałemu stresowi. Jeśli ktoś taki pali na dodatek papierosy, ryzyko nabawienia się wrzodów żołądka jest pięciokrotnie większe aniżeli u osoby niepalącej, ryzyko zaś wrzodów dwunastnicy dwukrotnie większe. Ponadto palenie utrudnia leczenie już istniejących wrzodów. U kobiet należących do tej samej grupy ryzyka wrzody pojawiają się najczęściej po menopauzie i niewykluczone, że te same hormony, które odpowiadają za objawy przedmiesiączkowe, depresję poporodową i przekwitanie chronią kobiety zarówno przed wrzodami, jak i wieloma chorobami układu krążenia.